wtorek, 26 kwietnia 2011

Święta wielkanocne

Święta tym razem przyszły całkowicie z zaskoczenia. Dopiero w ten piątek dotarło do to mnie. A to oznacza więcej czasu na latanie z aparatem. Czy to dobrze? Zobaczycie.



Spacery tym razem powolne i krótkie z elementami polegiwania na ziemi. Wszystkie robaczki pędzą jak szalone w poszukiwaniu lokum, partnera tudzież partnerki lub pokarmu. Mrówki wesoło podgryzają fotografów stojących na drodze i ani myślą o chwilowym przystanięciu żeby ładnie wypaść w kadrze. Na łące daję się zauważyć coraz to większe ilości owadów latających.


Feed me!



Czyj to domek?




mrówki tylko śmigają

Z okazji świąt spóźnione życzenia :)
Alle... jaja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz