środa, 27 kwietnia 2011

Lana... niedziela

Pogoda w niedzielny poranek była idealna. Nie zostało nic innego jak wyciągnięcie roweru i po lekkim sprawdzeniu, w te pędy w drogę, przed siebie.

wtorek, 26 kwietnia 2011

Święta wielkanocne

Święta tym razem przyszły całkowicie z zaskoczenia. Dopiero w ten piątek dotarło do to mnie. A to oznacza więcej czasu na latanie z aparatem. Czy to dobrze? Zobaczycie.

środa, 20 kwietnia 2011

A w powietrzu wiosnę czuć

Motylki zwykle są nieciekawe kiedy złożą skrzydełka, trafił mi się jeden wyjątkowy i nawet pozował odrobinę. Z innych biegająco-fruwających żyjątek warto przedstawić biedronki,  zna je każdy, mamy je na prawie każdym rogu miasta , spotkałem się i inną uroczą nazwą tych sklepów tj stonka. Na wyprawach rowerowych biedronki przydawały się mocno jako cenne źródło pożywienia. :)